Maksymalna masa startowa śilnika MZ 250 (21 km)

Sprawy nie zwiazane z innymi działami a tak naprawdę tu piszemy o wszystkim

Moderatorzy: zbyszek_wlodarczak, kamil_rc, wojtek.domanski


Autor
tadeuszxxx
Posty: 33
Rejestracja: 2010-02-14, 22:48
Lokalizacja: Braniewo

Maksymalna masa startowa śilnika MZ 250 (21 km)

#1

Post autor: tadeuszxxx »

Witam wszystkich
Mam pytanie, do znawców tematu i nie tylko. Jeżeli maksymalna masa startowa dla silnika solo 210 (14km ) przy śmigle 124cm wynosi 130kg a przy solo z tłumikiem rezonansowym 150kg, to jaka będzie dla silnika MZ 250 : z gaźnikiem ( WALBRO 37) i z tłumikiem półrezonansowym/ jaka będzie z zaworem membranowym i z dostrojonym tłumkiem rezonansowym, a jaka będzie ze zwykłym gaźnikiem pływakowym i z tłumkiem zbliżonym parametrami do oryginalnego, przy założeniu że śmigło będzie dobrane profesjonalnie do przełożenia i optymalnej mocy silnika do każdego zastosowanego wyżej wymienionego zestawu oczywiście bazujemy przy śmigle 124 cm. Powyższy post ma na celu uniknięcia przez wielu ambitnych konstruktorów budowania nieudanych zbyt ciężkich trajek PPG co uchroni miłośników podniebnych lotów rozczarowań itp. Gdyż niektórzy budują lekkie trajki ale ich waga ciała może uniemożliwić latanie na ppg i odwrotnie . Analiza tego tematu będzie pomocna dla nowych ,a dzielenie się dobrymi radami nikomu nie zaszkodzi.

Zachęcam do skomentowania tego postu
Pozdrawiam...

marcin055
Posty: 17
Rejestracja: 2009-11-19, 23:54
Lokalizacja: Rabka Zdrój

#2

Post autor: marcin055 »

)przypuszczam ze nikt na forum nie przeprowadzal takich testow bo do dokladnego zbadania parametrow potrzebny odpowiedni sprzet.
niewiem dlaczego uczepiles sie tego smigla na 124. dobranie smigla to wazna sprawa, pomysl za po tuningu takiego silnika on ma dwa razy wiecej mocy niz solo, wiem powiesz ze mozna zrobic przekladnie albo zalozyc besposrednio na wal i bedzie ok. ale tak nie jest to smiglo ma najlepsza sprawnosc w jakims zakresie obrotow.
jesli ma to byc naped pod trajke + ciezki pilot lub tandem to tulejowanie na 300ccm to nieskaplikowana operacja oddajesz cylinder do szlifu i masz gotowe, tylko ze w tym momecie zmienia sie stopien sprezania nie moze byc za duzy bo sie przegrzeje proponuje pozostawic jak w nominale, czyli zwiekszenie komory spalania. gaznikiem za duzo nie nadrobisz moca walbro latwiej wyregulowac i mozesz miec zbiornik na dole ponizej gaznika co w trajce sie przyda nizej srodek ciezkosci mniej wywrotna. a zamontowanie membrany to musisz miec karter dostosowany pod membrane albo bardzo precyzyjnie przyspawac.
z rezonansem na takim silniku uzyskasz okolo 30km wiec przy dobrze dobranym smigle i przelozeniu powinno zabrac 260 - 300 kg czyli 2 osoby po 100kg trajka 30 i reszta szpeja i jeszcze masz troche zapasu
nakoniec dodam ze odradzam budowy napedu na wlasna reke to nie jest takie proste i potrzebne dobre zaplecze sprzetowe jak masz chodzic co chwile zeby ci slusarz pospawal tokarz toczyl to sie okaze ze niewiele zaoszczedzisz a ile nerwow
proponuje najpierw policzyc ile co bedzie kosztowac i czy to ma sens jak dlamnie to sie mija z celem bo zamiast kupic cos pozadnego i latac bedziesz grzebal i patrzyl jak inni lataja
udanych konstrukcji :-D

Autor
tadeuszxxx
Posty: 33
Rejestracja: 2010-02-14, 22:48
Lokalizacja: Braniewo

#3

Post autor: tadeuszxxx »

Witam wszystkich forumowiczów a Tobie Marcin dziękuję że chociaż Ty napisałeś mi coś ,na tak trudne pytanie . Chociaż nie liczyłem na konkretne dane chciałem w tych odpowiedziach usłyszeć doświadczenia ludzi którzy testowali podobne silniki i układy ssąco paliwowe do jakiej masy startowej mieli zadowalające wznoszenie , zauważyłem że wiele postów szczerze pytających osób na różne tematy zostało zignorowanych ,bez odpowiedzi i nie chciałem żeby zemną było podobnie już prawie postanowiłem zrezygnować z forum a tu nagle taka zachęta, ktoś się odezwał jeszcze raz dziękuję ale po kolei: Jak już wcześniej wspomniałem jestem w trakcie ukończenia trajki na bazie silnika mz etz 250 - 21KM wprawdzie trajka była ukończona latem i przetestowana przez znajomego para lotniarza okazała się nielotem Trajka o wadze 37kg - bez silnika nie była przeszkodą ani moja waga 75 kg ani dobrane przełożenie 1 :1,8 ani śmigło 124 cm które zostało zrobione na zamówienie u Pana Piotrowskiego z Limanowej lecz silnik który wtedy zamontowałem był tak zdezelowany [podobno miał być w pełni sprawny] MZ TS 250 19KM planowanych, a miał w chwili startu chyba z 10 kucy jak nie mniej . Obecnie nabyłem używane dobre kartery mz 250 , nowy wał, nowy cylinder, nowy tłok, nowe łożyska, nowy gaźnik pływakowy, głowicę w której wkręciłem dekompresator muszę jeszcze poszukać jakiegoś zapłonu według rady Pana Kajana ale na razie do celów testowych wypróbuje iskrownik katek chciałbym jeszcze żeby ktoś mi życzliwy podał wymiary orientacyjne dyfuzora do tego silnika ,postaram się go dostroić , gdy chociaż będę znał szerokość i długość i kąty za kolankiem . Myślę że należę do tych ludzi którzy potrafią coś zrobić i posiadają odpowiedni sprzęt a dzięki forum dowiedziałem się wielu budujących wiadomości o których wcześniej nie miałem zielonego pojęcia ale wielogodzinna analiza tych tematów na pewno zaowocuje , ale nie mnie jest oceniać samego siebie . Pozdrawiam Tadeusz...

marcin055
Posty: 17
Rejestracja: 2009-11-19, 23:54
Lokalizacja: Rabka Zdrój

#4

Post autor: marcin055 »

Tadek mam taki programik do obliczania dyfuzora podajesz dane i wyskakuje rysunek techniczny z detalami niestety w J.angielskim ale mozna sobie to wszystko rozkminic oco biega, nie testowalem go jeszcze w praktyce wiec nie daje gwarancji ale mysle ze bedzie to dzialac przynajmniej jak w tlumiku orginalnym Mz, orginalny tlumik byl moze nie w pelni rezonansem ale napewno pol rezonansowym wydechem wiec jak zalozysz jakis byle jaki wydech moc napewno spadnie a spalanie wzrosnie,napisz mail to ci go wysle.
co do zdezelowanych silnikow to raczej dobrego nie spotkasz lepiej kupic taniej silnik do roboty najlepiej taki ktory jeszcze nie byl rozbierany i wtedy dzialac, bo jak jakis pseldo spec wlozyl lapska i uzywal tylko mlotka to ciezko sie dogadac z takim urzadeniem.
a i tak mi sie przypomnialo jesli silnik zakladasz glowica do dolu to musisz przerobic smarowanie lozysk walu, jesli glowica do gory to przeczysc sobie kanaly smarujace lozyska
powodzenia

Autor
tadeuszxxx
Posty: 33
Rejestracja: 2010-02-14, 22:48
Lokalizacja: Braniewo

#5

Post autor: tadeuszxxx »

Dziękuję program Exhaust calculator 2.O.b działa i od razu sprawdziłem dla silnika mz 250 kolumna od lewej

-pojemność skokowaw 243cm czas otwarcia kanałów wylotowych 180 maksymalne obroty 5600 średnica kanałów wylotowych 38mm, długość kanału wylotowego z kolankiem 450 mm , otrzymałem wynik,
pojemność całego dyfuzora 10587cm3
a długość całego dyfuzora 1477 mm czy ja dobrze liczę, niech ktoś mnie skoryguje a ile to będzie ważyć a druga sprawa którą poruszyłeś to jeżeli silnik mam zamontowany głowicą do dołu to jak mam przerobić fabryczne smarowanie łożysk wału czy jest jakis sposób , może ktoś z forum doradzi.. Pozdrawiam Tadeusz.

zbylu
Posty: 53
Rejestracja: 2009-03-22, 20:30
Lokalizacja: Warszawa

#6

Post autor: zbylu »

Witam i mam pytanie do kolegi tadeuszxxx skąd kolega wiedział że silnik MZ TS 250 był zdezelowany jakie było ciśnieni sprężania i jaki był kąt wyprzedzenia zapłonu, a może silnik był dobry może to wina zbyt ciężkiego śmigła(aerodynamicznie).Kto wie może tylko wystarczyło zmienić przełożenie i by było ok.
A z tym rezonansem do MZ 250 to daj sobie spokój bo szkoda czasu i pieniędzy poczytaj temat o napędach MZ 250 troszkę niżej, no i 1,5m rezonansu to z dwa razy dookoła silnika będzie.

pozdrawiam zbylu

Autor
tadeuszxxx
Posty: 33
Rejestracja: 2010-02-14, 22:48
Lokalizacja: Braniewo

#7

Post autor: tadeuszxxx »

Witaj Zbylu? Z tym tłumikiem to masz rację żle wyliczyłem z fizyki nie byłem najlepszy trochę poszłem na łatwiznę myślałem że ktoś mi pomoże ale no trudno to temat na póżniej .Co do zdezelowanego silnika to na próbach na ziemi śmigło ładnie kręciło , trajką po drodze też można było nieżle grzać ale gdy trajka była testowana przez zaprzyjażnionego paralotniarza w bezwietrzną pogodę udało się oderwać i przelecieć około 10 m długośći, może pół metra nad ziemią i wtedy postanowiłem sprawdzić silnik .Ciśnienie sprężania wykazało 6,5 . Chciałem znależć przyczynę rozebrałem silnik na części a tu pełna dezelka cylinder z wyrobionym progiem gdy zdjąłem łożyska z wału zobaczyłem że ktoś naspawał migomatem czopy pewnie żeby łożyska nielatały ,jedno łożysko wyszło z karteru bez żadnego oporu a najbardziej się wkurzyłem gdy jeden karter był pęknięty bo jakiś już nie powiem brzydko wkręcił śrubę pewnie za długą i i fragment aluminium pękł w skrzyni korbowej niemiałem tylko zastrzeżeń do tłoka i pierśćieni bo wyglądały jak nowe no może nie całkiem nowe no i jak taki silnik miał wejść na pełne obroty a jeszcze ten tłumik mojego wykonania totalna porażka ,jednym słowem można to nazwać językiem młodzieżowym -ful wypas. Ten nowy etz mz 250 to co innego wszystkie części nowe tylko kartery używane ale całe a łożyska tak ciasno siedziały ale po profesionalnym podejśćiu czyli po podgrzaniu aluminium do około 100 stopni a może więcej wyszły bez żadnego problemu .
Pozdrawiam Tadeusz

Mamamuszi
Posty: 19
Rejestracja: 2010-03-13, 19:37
Lokalizacja: Czarnków

#8

Post autor: Mamamuszi »

Witam, nie wiem po co chcesz kolego przerabiać smarowanie łożysk, można nieznacznie powiększyć kanaliki umożliwiające przedmuch mieszanki przez łożyska.Jeśli chodzi o wydech to można się obyć bez rezonansu.Przeprowadzałem doświadczenia na wydechu przy SOLO 210 uzyskując 8 kg ciągu więcej i znaczne mniejsze zużycie paliwa.Myślę że rezonans w pełni wykorzystany jest dopiero w połączeniu z membraną.Chcę w tym sezonie pokombinować z przystawką na ssaniu [nie membrany] .Latam na trajce własnej roboty silnik solo 210

Autor
tadeuszxxx
Posty: 33
Rejestracja: 2010-02-14, 22:48
Lokalizacja: Braniewo

#9

Post autor: tadeuszxxx »

Witaj Mamamuszi - Nie wiem czy zastanawiałeś się na jakiej zasadzie smarowane są łożyska wału silnika mz 250 smarowanie korby wału owszem mieszanka wystarczy im lepiej skierowana pod większym kątem tym dłuższa żywotność wału ' ale smarowanie łożysk na czopach dla tego silnika byłoby zbyt małe dlatego też producent tego silnika zastosował smarowanie olejowe odśrodkowe [zasada podobna jaka jest zastosowana w zwykłej wirówce do mleka która wytrąca pod wpływem obrotów śmietanę cząstki ciężejszej grawitacyjnie] pod wpływem obrotów wału wytrącony olej dostaje się do specjalnej wnęki w obu karterach a stąd grawitacyjnie spływa skośnym kanalikiem smarując po jednej stronie łożysko a po przeciwnej symering czopu wału Dlatego też gdy obróciłem silnik głowicą do dołu w znacznej mierze smarowanie jest ograniczone dlatego też postanowiłem zaślepić istniejącą wnękę do tego celu użyłem poxipolu żywicznego oczywiście wnękę w jego końcowej części poszerzyłem wiertłem przez co nie ma możliwości wysunięcia się w razie jakby się odkleiła[ czarny scenariusz ] to najwyżej działało by jak hamulec w samochodzie gdyż tarcze wału są oddalone od ścianki skrzyni korbowej około 0,5mm
a w górnej części wyżej po skosie wywierciłem 2 otwory wiertłem 5 mm skierowane po skosie w stronę kanalika spływowego początek rozwiercania rozszerzyłem w część i górnej co przez to uzyskałem większą powierzchnię wytrącania oleju . Po sprawdzeniu działania polewając otwory cienkim strumieniem wody woda wypływała , wcześniej tego nie było jeżeli się mylę i piszę nieprawdę niech w tej sprawie wypowie się ekspert Kajan . A co do wydechu to jeszcze wrócimy.
Pozdrawiam Tadeusz

Mamamuszi
Posty: 19
Rejestracja: 2010-03-13, 19:37
Lokalizacja: Czarnków

#10

Post autor: Mamamuszi »

Ponieważ nie rozkładałem tego silnika,sądziłem iż w MZ jest podobnie jak w innych dwusuwach,nie mam powodu by Ci nie wierzyć a widzę że wiesz co mówisz i myślę że sobie poradzisz.Chętnie pomogę jeśli moja skromna wiedza na coś się zda.Pozdrawiam serdecznie

Autor
tadeuszxxx
Posty: 33
Rejestracja: 2010-02-14, 22:48
Lokalizacja: Braniewo

#11

Post autor: tadeuszxxx »

Nie tylko Twoja ale każdego z osobna , który wyrazi chęć podzielenia się wiedzą .Wierzę w to że na forum jest wielu ,którzy niech by by tylko trochę chcieli się podzielić wiedzą to by to było z korzyśćią dla wszystkich nie wiem dlaczego nie chcą się wychylać Pozdrawiam tadeusz

precedent102
Posty: 2
Rejestracja: 2010-04-01, 12:47
Lokalizacja: Wrocław

#12

Post autor: precedent102 »

Witam,
z tego co pamiętam to w TS łożyska główne na wale są smarowane olejem ze skrzyni. Są tam po 2 uszczelniacze na każde łożysko oraz kanaliki prowadzące do skrzyni biegów. W ETZ już tego nie było.

Pozdrawiam

Autor
tadeuszxxx
Posty: 33
Rejestracja: 2010-02-14, 22:48
Lokalizacja: Braniewo

#13

Post autor: tadeuszxxx »

Witaj też tak kiedyś myślałem ponieważ od strony skrzyni symering montowany jest odwrotnie i sama logika podpowiada że ćiśnienie wewnatrz komory wału silnika jest wyzsze niż w skrzyni biegów ,gdyż tłok z chwilą powrotu z GMP wytwarza ciśnienie a różnica ćiśnień uniemożliwia smarowanie łożysk czopów wału olejem ze skrzyni biegów , natomiast smarowany jest simering ,łożyska smarowane są olejem spływającym z kanalików który jest wytrącony z mieszanki paliwowej . Posiadam kartery silnika ts 250 i etz 250 i nie zauważyłem większych zmian co do smarowania jeżeli jest inaczej niech ktoś mnie sprostuje po co mam być w błędzie ostatecznie wiedzę na ten temat ma producent a nie ja .. Pozdrawiam Tadeusz

klon
Posty: 15
Rejestracja: 2014-10-21, 20:35

Maksymalna masa startowa śilnika MZ 250 (21 km)

#14

Post autor: klon »

No i jak w końcu z tą MZ-etką /ETze-tką / Wam wyszło? Czy coś wyszło ? Pochwalcie się.Jakieś konkrety. Może filmiki?
ODPOWIEDZ