Ostatni post z poprzedniej strony:
Witam wszystkich miłośników latania z napędem ,chciałem nawiązać do komentarzy moich poprzednich kolegów ,a mianowicie do silnika MZ175 składanego przez Kajana. Jest to silnik bardzo solidnie zrobiony i sprawdzony od kilku lat. Pięknie pracuje na każdym zakresie obrotów, dlatego można sobie spokojnie i komfortowo latać. Prawdą jest że można zrobić ok.500 godz.na nim,stosując dobrą mieszankę do paliwa.Napędem tym nie polatają ciężkie chłopy ale jak na moje 70 kilo to wystarcza i 2,5 m wznoszenia. Nie będę opisywał innych konstrukcji Kajana ale to bardzo solidny człowiek tak trzymaj Jasiu - Parastach.PPG na bazie MZ 250
Moderatorzy: zbyszek_wlodarczak, kamil_rc, wojtek.domanski
Witam wszystkich PPG-antów, czytam te posty i mam tylko jedno takie skojarzenie. Słodzicie sobie wszyscy po kolei . ten takie dobre, ten takie najlepsze. Jeden grugiemu włazi bez wazeliny.
Kartery do MZ 175 odlewane osobno, nie wolno dawać starych . Bardzo dobre ma jeden, jeszcze lepsze ma drugi. O ja latam na karterach normalnych i 150 wcale mi nie przeszkadza, dodałem tylko łożysko dwurzędowe od strony przekładni, fruwa już 6 rok. Nawet gaźnik pływakowy normalnie chodził i nic się nie działo. Tłumik ? Dwa filtry olejowe i tez działa. Wszystko ładnie pięknie, według mnie to nie są żadne wynalazki,żadne patenty, jest to tylko chwyt na który dają się nabierać laicy którzy nie znają się na motoryzacji (ja też). Można skompletować silnik za 150 zł, w sumie razem ze wszystkimi dodatkami oprócz uprzęży za 1500 zł jest napęd i do tego latający.
Przecież ktoś kto zrobił silnik motocyklowy wiedział jak ma działać, i po co znów stwarzać nowe mity. Wiadomo że silnik w motocyklu pracuje nawet wtedy kiedy motorek stoi i nie jedzie, chłodzenia silnika wtedy nie ma , a jak mu się doda śmigło to wszystko gorąco jest wysysane. Druga sprawa : zapłon - wyważanie otwartych drzwi, wiadomo po co zapłon w motorku i wiadomo po co w napędach : w motorku trzeba oświetlenia i innych dupereli - w napędzie potrzeba tylko iskry. Tak teraz dostanę baty, ale w jakich obrotach pracuje np. piła , czy kosa ?
A co nie może pracować w PPG taki zapłon ? . Łatwy rozruch, jak się nie ma siły to się nie lata . A jak się ma kasę to sobie można kupić na starter i dalej wychodzi na moje.
Zejście z wagi , no to już inna sprawa, weźcie się za struganie wału ,silnik MZ 150 waży 18 kg,najcięższy jest wał. Zejście z wagi na 10-12 kg to dopiero było by dobrze. Wtedy taki silnik już na pewno będzie wspaniałą konkurencją do SOLO lub innych latadełek. Rozwiążcie ten problem , a potem mówcie o karterach,zasilaniu itd.
Pozdrawiam, latający na MZ bez żadnych dodatków i dupereli .
Kartery do MZ 175 odlewane osobno, nie wolno dawać starych . Bardzo dobre ma jeden, jeszcze lepsze ma drugi. O ja latam na karterach normalnych i 150 wcale mi nie przeszkadza, dodałem tylko łożysko dwurzędowe od strony przekładni, fruwa już 6 rok. Nawet gaźnik pływakowy normalnie chodził i nic się nie działo. Tłumik ? Dwa filtry olejowe i tez działa. Wszystko ładnie pięknie, według mnie to nie są żadne wynalazki,żadne patenty, jest to tylko chwyt na który dają się nabierać laicy którzy nie znają się na motoryzacji (ja też). Można skompletować silnik za 150 zł, w sumie razem ze wszystkimi dodatkami oprócz uprzęży za 1500 zł jest napęd i do tego latający.
Przecież ktoś kto zrobił silnik motocyklowy wiedział jak ma działać, i po co znów stwarzać nowe mity. Wiadomo że silnik w motocyklu pracuje nawet wtedy kiedy motorek stoi i nie jedzie, chłodzenia silnika wtedy nie ma , a jak mu się doda śmigło to wszystko gorąco jest wysysane. Druga sprawa : zapłon - wyważanie otwartych drzwi, wiadomo po co zapłon w motorku i wiadomo po co w napędach : w motorku trzeba oświetlenia i innych dupereli - w napędzie potrzeba tylko iskry. Tak teraz dostanę baty, ale w jakich obrotach pracuje np. piła , czy kosa ?
A co nie może pracować w PPG taki zapłon ? . Łatwy rozruch, jak się nie ma siły to się nie lata . A jak się ma kasę to sobie można kupić na starter i dalej wychodzi na moje.
Zejście z wagi , no to już inna sprawa, weźcie się za struganie wału ,silnik MZ 150 waży 18 kg,najcięższy jest wał. Zejście z wagi na 10-12 kg to dopiero było by dobrze. Wtedy taki silnik już na pewno będzie wspaniałą konkurencją do SOLO lub innych latadełek. Rozwiążcie ten problem , a potem mówcie o karterach,zasilaniu itd.
Pozdrawiam, latający na MZ bez żadnych dodatków i dupereli .
Nie widze tu żeby ktos komu bez wazeliny właził ani słodził..ale taka jest w tym wszystkim prawda że zyjemy juz w dwudziestym pierwszym wieku i niektorzy tworzą cos nowego,nie zadowolą sie byle jako zrobionym silnikiem czy tlumikiem z dwu filtrow po oleju..,,baba jaga do dzisiaj na miotle lata i niczego od wiekow nie zmienia" ha ha
Kazdy robi jak tam sobie uwaza,a nowym pomyslem sie podzielic na forum to nie wlazenie sobie do...po to jest forum,producenci napedow tez ciągle szukają cos nowego
Zrobienie karteru do napedu kosztuje wiele pracy,ale ma to wiekszą moc i wygląd
tak samo tlumik,i wcale nie duzo wieksze koszty jak obcinanie starego karteru i piepszenie sie z dospawywaniem przekladni,nie bede sie sprzeczał ale takie przerobki
ze starych nie mają racji bytu,ale jak kto tam chce..pozdrowko, kajan co to lubi nowosci
Kazdy robi jak tam sobie uwaza,a nowym pomyslem sie podzielic na forum to nie wlazenie sobie do...po to jest forum,producenci napedow tez ciągle szukają cos nowego
Zrobienie karteru do napedu kosztuje wiele pracy,ale ma to wiekszą moc i wygląd
tak samo tlumik,i wcale nie duzo wieksze koszty jak obcinanie starego karteru i piepszenie sie z dospawywaniem przekladni,nie bede sie sprzeczał ale takie przerobki
ze starych nie mają racji bytu,ale jak kto tam chce..pozdrowko, kajan co to lubi nowosci
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 2009-02-16, 19:03
- Lokalizacja: Strzyżów
Witam.Kolego Pilocie.Piszesz że czytasz te postyi skojarzyło Ci się tylko ,że jeden drugiemu gdzieś tam włazi.No to poczytaj co ja mam do powiedzenia.Po pierwsze latasz na mz-150 ale nie podajesz ile to ma ciągu,ile Ty ważysz,ile waży napęd.Może dla Ciebie to wystarczy,ale są piloci o większej wadze i silnik mz-175 wymyślony przez Kajana jest alternatywą do mocniejszych ale co tu mówić znacznie droższych napędów.Te jak to nazywasz nieładnie duperele,to nie są żadne chwyty,tylko rzeczy sprawdzone i w teorii i w praktyce.Odnośnie łatwego rozruchu.Jest po to,aby osoby,które są słabsze,bo nie wszyscy są mocarzami,mogli też polatać i nie prosić kolegów o odpalenie silnika.Pozdrowienia dla latających.
-
- Posty: 29
- Rejestracja: 2009-03-07, 22:58
- Lokalizacja: USA
-
- Posty: 29
- Rejestracja: 2009-03-07, 22:58
- Lokalizacja: USA
Ja nigdy napedow nie robilem i na zadnym nie latalem,bo i jaki by mnie zabral z ziemi matki,ale wydaje mi sie ze pomagac dobrym pomyslem nigdy nie zawadzi a kto chce dzielic sie z kims innym tymi pomyslami to tylko zaleta.Ciekawe czy ktos pamieta jak zaproponowalem zaplony od pilarek i kto zacza zakladac,teraz jak kolega wspomina to 21 wiek to i zaplony lepsze, poprobowac nie zaszkodzi.Zapalac mozna nie przerzucajac kompresji bez obawy odbicia w druga strone,bardzo lekkie latwe w instalacji a na prawde to co ja tak reklamuje skoro takie zaplony koledzy maja i lataja.Silniki 18 kg i mocy nie wiem ile taka emzeta ma tych koni ,zchodzenie do 12 14 kg,silniki o wadze 8 kg mocy prawdziwej 25, 30koni dwu cylindrowe bokserki ,nie ma drgan i naped lekki zrobic mozna
- Załączniki
-
- Picture 361 (Small).jpg (50.17 KiB) Przejrzano 23266 razy
-
- Posty: 19
- Rejestracja: 2009-02-20, 10:40
- Lokalizacja: znajomy
- Kontakt:
Witam
Dla pana Pilota: niech pan się z tą MZ 150 tak w powietrzu nie kłopota ! przecież wiadomo , że stare wrota od stodoły są jeszcze prościejsze i mimo to latają. Auto "mercedes" to też taki wiekrzy maluch z wieloma duperelami i tak podobnież jest z napędami ! Życie mija i czasami warto pogodzić z nowościami i zapoznać się z owymi "duperelami" i nie pisać dupereli , tak między nami. Amen + deogracjas za Pana-"kompetentną" wypowiedź na tym zacnym forum.
POZDRAWIAM
Dla pana Pilota: niech pan się z tą MZ 150 tak w powietrzu nie kłopota ! przecież wiadomo , że stare wrota od stodoły są jeszcze prościejsze i mimo to latają. Auto "mercedes" to też taki wiekrzy maluch z wieloma duperelami i tak podobnież jest z napędami ! Życie mija i czasami warto pogodzić z nowościami i zapoznać się z owymi "duperelami" i nie pisać dupereli , tak między nami. Amen + deogracjas za Pana-"kompetentną" wypowiedź na tym zacnym forum.
POZDRAWIAM
-
- Posty: 19
- Rejestracja: 2009-02-20, 10:40
- Lokalizacja: znajomy
- Kontakt:
Witam.
Dzięki Panie "ryszardzie bator" za wspaniałą prezentację bokserków. Zaiste smakowicie wygladają te silniczki i coś by więcej o nich ..... jaka cena, obroty , moc , spalanie itp.
Chylę czoła za zapłony kosiarkowo-pilarkowe , które dalej są chętnie stosowane.
Dzieki takim jak Pan , Kajan i wielu innym nasze latanie jest bezpieczne efektywne i NIDROGIE ! a co za tym idzie bardziej dostępne.
Prosiłbym o wskazanie ( lub dopisanie ) gdzie można bliżej zapoznać się tymi silniczkami.
POZDRAWIAM SERDECZNIE
Dzięki Panie "ryszardzie bator" za wspaniałą prezentację bokserków. Zaiste smakowicie wygladają te silniczki i coś by więcej o nich ..... jaka cena, obroty , moc , spalanie itp.
Chylę czoła za zapłony kosiarkowo-pilarkowe , które dalej są chętnie stosowane.
Dzieki takim jak Pan , Kajan i wielu innym nasze latanie jest bezpieczne efektywne i NIDROGIE ! a co za tym idzie bardziej dostępne.
Prosiłbym o wskazanie ( lub dopisanie ) gdzie można bliżej zapoznać się tymi silniczkami.
POZDRAWIAM SERDECZNIE
ryszard bator pisze:Ja nigdy napedow nie robilem i na zadnym nie latalem,bo i jaki by mnie zabral z ziemi matki,ale wydaje mi sie ze pomagac dobrym pomyslem nigdy nie zawadzi a kto chce dzielic sie z kims innym tymi pomyslami to tylko zaleta.Ciekawe czy ktos pamieta jak zaproponowalem zaplony od pilarek i kto zacza zakladac,teraz jak kolega wspomina to 21 wiek to i zaplony lepsze, poprobowac nie zaszkodzi.Zapalac mozna nie przerzucajac kompresji bez obawy odbicia w druga strone,bardzo lekkie latwe w instalacji a na prawde to co ja tak reklamuje skoro takie zaplony koledzy maja i lataja.Silniki 18 kg i mocy nie wiem ile taka emzeta ma tych koni ,zchodzenie do 12 14 kg,silniki o wadze 8 kg mocy prawdziwej 25, 30koni dwu cylindrowe bokserki ,nie ma drgan i naped lekki zrobic mozna
Rzeczywiscie te nowe zaplony z USA to cudenko,jak pudelko zapalek na silniku i wielkosci paczki papierosow bateria,zmienny kąt wyprzedzenia zaplonu to naprawde dwudziesty pirwszy wiek, a cena? polowa ceny zaplonu tzw.lekki rozruch solo210,a silnik zapali dziecko
pozdrowko ..kajan
-
- Posty: 29
- Rejestracja: 2009-03-07, 22:58
- Lokalizacja: USA
Panie Robercie.Silniczki jak silniczki nadaja sie do roznych celow ale tego typu silniczki sa moim zdaniem dosc dobrym kawalkiem zelaza co by na plecach zawiesic .W modelarstwie lotniczym z silnikami mialem bardzo wiele do czynienia a w szczegolnosci czterotaktach.Silniki te mialy bardzo mocne drgania i rozwalaly nasza elektronike zamontowana w modelach, tak ze rozwiazaniem na ta bolesc byly wlasnie bokserki,gdzie montuje sie silniki bez zadnych poduszek, gumowych amortyzatorow po prostu na sztywno i po bulu ,tak ze do napedu plecakowego wazne jest czy bedzie drgal czy tlumiki sie nie beda rospadaly czy sruby popuszczaly.Jedno cylindrowy zawsze bedzie rozkrecal wszystko i drgal ze mrowki w oczach .Silniki te nie sa dostepne ale podobne nimieckie o nazwie 3w 342cc sa do kupienia nie sa to tanie silniki dla tego szukalem innych.Takich silnikow udalo mi sie kupic po bardzo dlugich poszukiwaniach 10 sztuk zczego 5 szt jest u kolegow w polsce .Takie silniki sa drogim rozwiazaniem w napedach i dlugo trzeba by czekac zeby firmy montowaly w seryjnej produkcji.Koledzy ze Strzyzowa walcza z nimi co by ich sluchaly no i Mariusz lejcami powozi w powietrzu tymi prawie 30 konikami i jak chodzi o zapalanie spalanie waga ciag pytajcie Mariusza.Te silniczki i tak beda w u moich kolegow czy predzej czy pozniej ja nie chce zarabiac tylko jak sie da to pomagac zeby my Polscy hobbysci zapalency mogli cos dobrego zdzialac a razem zawsze cos wiecej sie wymysli i trzymajcie sie razem, bo nie wiecie jak to jest zostac samemu z pomyslami nie miec kolegow a jak sie wtyle zostaje szok koledzy szok .cdn
- Załączniki
-
- IMG_0272 (Small).JPG (50.99 KiB) Przejrzano 23248 razy
-
- Posty: 29
- Rejestracja: 2009-03-07, 22:58
- Lokalizacja: USA
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 2009-02-16, 19:03
- Lokalizacja: Strzyżów
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 2009-02-16, 19:03
- Lokalizacja: Strzyżów
Tak wygląda napęd z weslake-bokserka 350ccm.Tu mozna oglądnąć filmiki. nie spamuj://spamer.dailymotion.pl/video/x8223a_p1030038_auto nie spamuj://spamer.dailymotion.pl/video/x5dvhu_wieya-008_sport
- Załączniki
-
- P1030079.JPG (104.15 KiB) Przejrzano 23240 razy
-
- P1030091.JPG (97.8 KiB) Przejrzano 23240 razy
-
- Posty: 19
- Rejestracja: 2009-02-20, 10:40
- Lokalizacja: znajomy
- Kontakt:
Witam.
Dzięki za zdjecia, opisy, filiki. dzięki nim i naszym kontaktom minn. na tym forum będziemy trzymać się razem i nie pozostaniemy sami ze swoimi pomysłami Panie Ryszardzie Bator.
Zainteresowanie istnieje takim bok serkiem (nie tylko z mojej strony ) , firma ‘Parapower zdaje się temu odpowiedzieć silnikiem JR 350 przedstawionym na swej str. w dziale „nowości” nie spamuj://parapower.prv.pl/ Przy okazji popatrzcie na ich modernizacje siln. Motoroma – JR 180 , od razu przypomina mi się opina P. KAJANA ,co do wad jakie zaobserwował osobiście naprawiając wiele razy napędy „motoromy” i które teraz w opisie zdaje się doczekały uwzględnienia przez rodzimą firmę.
Ciekawi mnie dlaczego na zdj. Waszych siln- weslake nie ma przekładni –reduktora? Przecież z tego co mi wiadomo to najefektywniejsze śmigło jest: dwułopatowe o rozpięt = 122 -130 cm i pracujące w obrotach do około 2900/min. Sądzę że wasze silniki posiadają wyższe obr. i wtedy tracimy znacznie albo na oporze zbyt zawiele rozkręconego śmigła, lub na nie pełnych obrotach silnika przy uzyskiwanej mocy max. , spowodowanym nadmiernym oporem takiego smigła. (śmigło wtedy potrzeba zmniejszyć rozmiarem i skokiem)
Podajcie też koledzy podstawowe paramerty waszego napedu z weslake prezentowanego na zdjęciu
(ciężar, obroty, ciąg, zużycie paliwa) Drgania silnika na pewno macie znacznie niższe i to jest jedna z niezaprzeczalnych zalet , ale czy tylko ?
Wkrótce (za ok. miesiąc) przdstawie Wam obrotomierz specjalnie przygotowywany do PPG wraz z miernikiem temperatury głowicy silnika(odpow. dobraną termoparą). Testowałem prototyp na razie tylko samego obrotomierza , robionego przez gościa który tym się trudni i sprzedaje swoje obrotki do samochodów minn. poprzez allegro.
Szacowany przez niego koszt takiego dwufunkcyjnego wskaźnika ma być ok. 130zł i sadzę , że może być hitem , nie będziemy więc skazani np. na firmę „Tiny –tach” za który na allegro wołają ok. 200zł
POZDRAWIAM. Robert P.
Dzięki za zdjecia, opisy, filiki. dzięki nim i naszym kontaktom minn. na tym forum będziemy trzymać się razem i nie pozostaniemy sami ze swoimi pomysłami Panie Ryszardzie Bator.
Zainteresowanie istnieje takim bok serkiem (nie tylko z mojej strony ) , firma ‘Parapower zdaje się temu odpowiedzieć silnikiem JR 350 przedstawionym na swej str. w dziale „nowości” nie spamuj://parapower.prv.pl/ Przy okazji popatrzcie na ich modernizacje siln. Motoroma – JR 180 , od razu przypomina mi się opina P. KAJANA ,co do wad jakie zaobserwował osobiście naprawiając wiele razy napędy „motoromy” i które teraz w opisie zdaje się doczekały uwzględnienia przez rodzimą firmę.
Ciekawi mnie dlaczego na zdj. Waszych siln- weslake nie ma przekładni –reduktora? Przecież z tego co mi wiadomo to najefektywniejsze śmigło jest: dwułopatowe o rozpięt = 122 -130 cm i pracujące w obrotach do około 2900/min. Sądzę że wasze silniki posiadają wyższe obr. i wtedy tracimy znacznie albo na oporze zbyt zawiele rozkręconego śmigła, lub na nie pełnych obrotach silnika przy uzyskiwanej mocy max. , spowodowanym nadmiernym oporem takiego smigła. (śmigło wtedy potrzeba zmniejszyć rozmiarem i skokiem)
Podajcie też koledzy podstawowe paramerty waszego napedu z weslake prezentowanego na zdjęciu
(ciężar, obroty, ciąg, zużycie paliwa) Drgania silnika na pewno macie znacznie niższe i to jest jedna z niezaprzeczalnych zalet , ale czy tylko ?
Wkrótce (za ok. miesiąc) przdstawie Wam obrotomierz specjalnie przygotowywany do PPG wraz z miernikiem temperatury głowicy silnika(odpow. dobraną termoparą). Testowałem prototyp na razie tylko samego obrotomierza , robionego przez gościa który tym się trudni i sprzedaje swoje obrotki do samochodów minn. poprzez allegro.
Szacowany przez niego koszt takiego dwufunkcyjnego wskaźnika ma być ok. 130zł i sadzę , że może być hitem , nie będziemy więc skazani np. na firmę „Tiny –tach” za który na allegro wołają ok. 200zł
POZDRAWIAM. Robert P.
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 2009-02-16, 19:03
- Lokalizacja: Strzyżów
Witam.Jak widać na fotce Ryśka rozebranego silnika, wał korbowy jest bardzo lekki,dlatego silnik z reduktorem nie chce pracować.Śmiglo na wale jest zarazem kołem zamachowym.Żeby pracował z reduktorem potrzeba zamach ok.2.5kg,do tego dołożyć reduktor 1.5 kg to nie bardzo jest sens robić napęd plecakowy.Byloby to super do wózka.Mój napęd ten na zdjęciu waży 24kg z uprzężą gotowy do lotu,bez paliwa.Śmigło pracuje w zakresie 3800-4000tys.obr/min.Można osiągnąć ok.60 kg ciągu.Pali 3.5litra/godz.Uruchomić go jest dziecinnie łatwo. Zaletą tego silnika jest jego waga.Silnik z gażnikem i zapłonem waży 8.5kg a taki do włożenia do kosza 14.5kg.Jeżeli śmigło jest dokladnie wykonane to drgań praktycznie nie ma.
Zbigniew
Zbigniew
-
- Posty: 29
- Rejestracja: 2009-03-07, 22:58
- Lokalizacja: USA
Witam ponownie.Reduktory do tego silnika, widzialem ogloszenie, ze jeden z kolegow ma w sprzedazy czy na zamowienie .Co do pracy tego silnika z owym reduktorem moje zdanie ,bedzie to dzialalo tylko poswiecic temu troche wiecej czasu zreszta ten temat najbardziej bedzie znal kolega Kajan.Orginalnie silnik mial bardzo lekkie smiglo tak ze zamachowe kolo nie musi miec takiego ciezaru,mowa tu o przekladni pasowej.Piekna byla by tu przekladnia zebata albo satelitarna taka jak zastosowana jest w amerykanskich silnikach CUYUNA 215F 2si 1 CYL ENGINE FOR ULTRALITE WITH CLUTCH i wtedy nie bylo by mowy o (szwung szajbie).Ten silnik jest mocny i potrafi krecic w miare wilkim smiglem bez reduktora ale jest potrzeba zrobienia specjalnego smigla o waskiej lopatce i mniejszym skokiem .Ktos podawal ze najlepszy momet obrotowy tego silnika pamietam podawany byl wzakresie 4 tys obrotow ,ja poszukam tych danych ale dane to same wychodza w praktyce.Ten silnik jest moim zdaniem nie do zajechania ani nie do przegrzania zastosowane w nim pirscienie tlokowe mowia za siebie, piercien (L)jest bardzo dobrym rozwiazaniem na temperatury tego silnika zywotnosc moc.Waga napedu na takim silniku nie powinna przekraczac ciezaru silnika emzetki 150.cdn
- Załączniki
-
- IMG_0234 (Small).JPG (66.41 KiB) Przejrzano 41751 razy