Strona 1 z 1

Regeneracja wału Solo 210

: 2015-11-11, 18:29
autor: daygon6
Witam wszystkich paralotniarzy :)
Ostatnio przytrafiła mi się niemiła sytuacja, a mianowicie zatarłem wał Solo 210 i musiałem awaryjnie lądować w terenie przygodnym. Na szczęście lądowanie odbyło się poprawnie i obyło się bez dodatkowych strat. Szukając przyczyn udało mi się ustalić, że przede wszystkim kolega dawał złe proporcje oleju w stosunku do paliwa (1:50) oraz olej Castrol Power 1 Racing 2T nie należy do najlepszych. Dodatkowo przyczynić się mógł fakt, że przez dłuższą chwilę trzymałem manetkę gazu wciśniętą na maxa. Przewaliłem cały internet oraz wszelkie wątki dotyczące takich sytuacji i mam mętlik w głowie. Niektórzy polecają regenerować wał, dzwoniłem do Motor-Techu koszt 750 zł, do regeneracji używają korbowodu oraz łożyska z silnika o mocy 50 KM więc powinno to wytrzymać dużo więcej niż oryginalny wał od Solo 210. Zdarzają się wpisy że regenerowany wał (nie wiem w jakiej firmie) podziałał kilka godzin i znów się zatarł. Nowy kosztuje 1290 zł jest to spory koszt, a znalazłem kilka opinii, że i nowy po kilku godzinach padał. Wiem, że żywotność wału zależy tylko i wyłącznie od dbałości użytkownika więc każda z sytuacji o jakich czytałem mogła być spowodowana innymi czynnikami. Zaznaczam, że jak już usprawnię swój napęd to zmieniam olej na Motul i proporcje na 1:40! Tu pojawia się seria pytań:
1) Czy warto regenerować wał?
2) Może kilka osób ma jakieś doświadczenie latało lub lata na wale regenerowanym?
3) Ile czasu profesjonalnie zregenerowany wał wytrzyma przy prawidłowej eksploatacji?
4) Czy lepiej zainwestować w nowy wał niż regenerowany?
5) Może lepiej kupić używany oryginalny w dobrym stanie?
Najważniejsze jest dla mnie bezpieczeństwo w górze więc potrzebuję porady osób, które się na tym znają, które same przerabiały taką sytuację i mogą coś doradzić. Za odpowiedzi z góry dziękuję i pozdrawiam :)