Dowcipy

Moderatorzy: kamil_rc, AndYou


Joziuu
Posty: 1
Rejestracja: 2014-11-18, 12:59

Re: Dowcipy

#16

Post autor: Joziuu »

Ostatni post z poprzedniej strony:

Dwaj złodzieje po włamaniu do dużego sklepu odzieżowego sortują garderobę, odkładając do dużych toreb wszystko co, stanowi większą wartość. Nagle jeden ze złodziei pokazuje drugiemu kolorowy sweter.
- Spójrz! Kosztuje 590zł! Przecież to rozbój w biały dzień!
- Racja, to zwykłe złodziejstwo.

Filipekk
Posty: 1
Rejestracja: 2014-11-18, 18:03

Re: Dowcipy

#17

Post autor: Filipekk »

Na terytorium Indian położono drogę żelazną. Wódz postanowił osobiście powitać pierwszy przyjeżdżający pociąg. Stanął na torach podniósł rękę w geście powitania a lokomotywa... nawet nie zwolniła i przejechała po nim jak po łysej kobyle. Ciężko ranny wódz odzyskuje przytomność w swoim tipi, gdy nagle słyszy zza ściany narastający gwizd. Zrywa się na równe nogi, wyskakuje na zewnątrz, patrzy a tu czajnik z gwizdkiem. Zrzuca go na ziemię, kopie, depcze, wali toporkiem. Żona wypada za nim wołając:
- Uspokój się, co robisz???
A wódz na to:
- Zabić gnidę póki mały!!!

Waldcin
Posty: 1
Rejestracja: 2014-11-19, 12:34

Re: Dowcipy

#18

Post autor: Waldcin »

Mąż z żoną oglądają horror. Nagle na ekranie pojawia się przerażająca, kobieca postać. Żona wystraszona zawołała:
- O matko!
Mąż z sarkazmem:
- Poznałaś, co?

Klapolicka
Posty: 1
Rejestracja: 2014-11-20, 18:43

Re: Dowcipy

#19

Post autor: Klapolicka »

Działo się to w czasach, kiedy władza radziecka zaciekle zwalczała religię jako opium dla ludu i zabobon. Nauczycielka na lekcji oznajmiła dzieciom, że Bóg nie istnieje, więc nie muszą sobie nim zawracać głowy. Jako praktyczny dowód zaproponowała:
- Wszystkie dzieci robią figę i unoszą rączki do góry. Zobaczycie, że się nic nie stanie, bo nie ma Boga!
Wszystkie dzieci z wyjątkiem jednego posłusznie podniosły rączki.
- A ty czemu, Abramku, nie zrobiłeś figi?
- Bo to jest tak, proszę pani. Jeśli Boga nie ma, to komu ja tę figę pokazuję? A jeśli jest - to po co sobie psuć stosunki?

Wiesnickaa
Posty: 1
Rejestracja: 2014-11-21, 11:20

Re: Dowcipy

#20

Post autor: Wiesnickaa »

Sędzia do oskarżonej:
- A więc nie zaprzecza pani, że zastrzeliła męża podczas transmisji z meczu piłkarskiego?
- Nie, nie zaprzeczam.
- A jakie były jego ostatnie słowa?
- Oj strzelaj, prędzej, strzelaj...

Wroniesia
Posty: 1
Rejestracja: 2014-11-21, 13:02

Re: Dowcipy

#21

Post autor: Wroniesia »

Jeśli chodzi o te nowoczesne choroby to i tak najskuteczniejsze są tradycyjne metody. Na grypę H5N1 najlepszy jest gorący C2H5OH.
Podobnie zresztą jak na ADHD najskuteczniejszy jest tradycyjny wpie*dol...

Moonikra
Posty: 1
Rejestracja: 2014-11-22, 01:13

Re: Dowcipy

#22

Post autor: Moonikra »

Hrabia budzi się rano i widzi na śniegu napis: "Hrabia to idiota"
Wkurzony woła Jana i pyta:
- Kto to zrobił!!!
- Zaraz sprawdzę, jaśnie panie
Po chwili wraca Jan i mówi
- Mocz ogrodnika a pismo pani hrabiny.

Majjewska
Posty: 1
Rejestracja: 2014-11-23, 15:03

Re: Dowcipy

#23

Post autor: Majjewska »

Rozmawiają dwa menele:
- Zenek pokaż w mordę mać, co to za cudo?
- Ty, to tatuaż pamiątka z podróży po Kubie dwadzieścia lat temu.
- Bardzo ładny ten skorpion. Zenek, a powiedz to nie schodzi z wodą?
- Czy ja wiem!?

Wieddka
Posty: 1
Rejestracja: 2014-11-23, 18:08

Re: Dowcipy

#24

Post autor: Wieddka »

W wiejskim sklepie sprzedawczyni zdenerwowała się na stałych klientów:
- Dosyć! Nie ma już sprzedawania win "na zeszyt"!
- Jadźka, zmiłuj się, przecież inaczej tego wszystkiego nie spamiętasz!

Folgiert
Posty: 1
Rejestracja: 2014-11-24, 01:09

Re: Dowcipy

#25

Post autor: Folgiert »

Rozmowa dwóch kumpli:
- Słyszałeś, że Stefana wczoraj dresiarze 2 razy pobili?
- Nie, a dlaczego?
- Pierwszy raz dostał bo nie chciał oddać komórki. Ale w końcu oddał.
- A drugi raz?
- To był Sagem.

Czesslaw
Posty: 1
Rejestracja: 2014-11-24, 15:05

Re: Dowcipy

#26

Post autor: Czesslaw »

Siostra Maria Katarzyna mieszkała w klasztorze niedaleko sklepu monopolowego Jacka. Pewnego dnia weszła do sklepu i powiedziała:
- Jacek, daj mi ćwiartkę brandy.
- Siostro Mario Katarzyno! - wykrzyknął Jacek - Nigdy bym tego nie zrobił! Nigdy nie sprzedałem alkoholu zakonnicy!
- Jacku - powiedziała siostra - To dla matki przełożonej - zniżyła głos - Ma zatwardzenie, no wiesz...
Jacek sprzedał więc jej brandy. Później zamknął sklep i poszedł do domu. Kiedy mijał klasztor i zobaczył siostrę Marię Katarzynę. Śpiewała i tańczyła na chodniku, wirowała, machała rękami jak ptak. Zbliżał się tłum, więc Jacek przepchnął ja dalej i krzyknął:
- Siostro Mario Katarzyno! Na litość boską! Powiedziała mi siostra, że to na zatwardzenie siostry przełożonej!
Niezbita z tropu siostra Maria Katarzyna odpowiedziała:
- Bo tak jest, mój młodzieńcze, tak jest! Kiedy mnie zobaczy, to się zesra!

Szwojjtek
Posty: 1
Rejestracja: 2014-12-03, 11:48

Re: Dowcipy

#27

Post autor: Szwojjtek »

W małym miasteczku do sklepu z artykułami metalowymi dokonano włamania. Prowadzący śledztwo Sherlock Holmes mówi do doktora Watsona:
- To musiał być tutejszy fryzjer.
-D laczego tak sądzisz, Holmesie?
- Bo zginęły tylko brzytwy i nożyce.

Jessicka
Posty: 1
Rejestracja: 2014-12-19, 18:06

Re: Dowcipy

#28

Post autor: Jessicka »

Przychodzi blondynka do sklepu elektrycznego i mówi:
- Poproszę lotnika.
- Nie mamy lotników, ale chyba pani chodzi o pilota do telewizora.
- O tak, tak. Proszę się ze mnie nie śmiać. W tej dziedzinie jestem lajkonikiem.

aintolaron
Posty: 1
Rejestracja: 2015-01-07, 21:37

Re: Dowcipy

#29

Post autor: aintolaron »

Idą dwie blondynki przez rynek. Stają przy jednym stoisku i jednak mówi do drugiej:
- Ty, patrz, ziemniaki w zamszu!
Druga odpowiada:
- Głupia jesteś! To kiwi, taka pasta do butów.

motylsylwia
Posty: 1
Rejestracja: 2015-04-28, 11:56

Re: Dowcipy

#30

Post autor: motylsylwia »

Hahaha to się dzisiaj pośmiałem :D
______________________________
mieszkania Wrocław

olakow92
Posty: 3
Rejestracja: 2015-04-01, 16:33

Re: Dowcipy

#31

Post autor: olakow92 »

Konferencja właścicieli browarów, a po jej skończeniu wspomniani szefowie wybierają się do baru.
Szef browaru Okocim podchodzi i mówi:
- Proszę najlepsze piwo świata - oczywiście Okocim.
Kolejny szef zamawia:
- Poproszę najlepsze polskie piwo - Warka Strong
Kolej na szefa Lecha, zamawia:
- Lej pan najlepsze piwo - Lecha oczywiście.
Na koniec podchodzi szef Żywca:
- Poproszę Colę.
Barman jest trochę zdziwiony, ale podaje colę.
Pozostali szefowie patrzą jednak na tego z Żywca i pytają:
- Dlaczego wziąłeś colę?
- Skoro wy nie pijecie piwa to i ja nie będę.


slaskatablica.pl/kategoria-0-1/katowice.html korepetytant.pl/kategoria-1-734/slaskie/katowice/korepetycje.html
Ostatnio zmieniony 2016-03-13, 20:10 przez olakow92, łącznie zmieniany 5 razy.
ODPOWIEDZ