Etap I + II

Tu znajdziesz wskazówki jak zacząć przygodę z paralotniarstwem.

Moderatorzy: zbyszek_wlodarczak, kamil_rc, wojtek.domanski


Autor
Kivan
Posty: 4
Rejestracja: 2014-01-20, 11:41

Etap I + II

#1

Post autor: Kivan »

Hej,

na wstępie się przedstawie, jestem studentem ostatniego roku na Pol. Śl., o lataniu na paralotni myślałem już dłuższy czas, ale dopiero w końcu się na to zdecydowałem.

Zasięgając informacji o kursach i szkołach, zauważyłem, że kurs podzielony jest na dwa osobne etapy. O co chodzi w pierwszym etapie wiem, ale nie do końca rozumiem, jak w etapie drugim kursant ma znaleźć tunel termiczny? O co chodzi ze wskazaniami wariometru oraz jak interpretować jego pikanie?

Kolejną sprawą jest rzecz, której nie za bardzo rozumiem, zastanawiałem się nad wykonaniem kursu w tej szkole
nie spamuj://spamer.abcparagliding.pl/index.php?page=2&go=1#up" onclick="window.open(this.href);return false; , to czy przez zrobienie kursu podstawowego A, posiadam już uprawnienia PL-A, a co za tym idzie, mogę wykonywać samodzielne loty na terenie krajów UE? Oczywiście interesuje mnie też wykonanie kursu termicznego, ale z tego co napisali na stronie tej szkoły, trzeba przynajmniej miesiąc posiadać PL-A.

W takim razie, jaka jest praktyczna różnica między PL-A, a PL-B? Chciałbym zaznaczyć, że na chwilę obecną nie interesują mnie loty z dodatkowym napędem.

PS. Czy egzamin wykonywany w polskim ŚKPP to to samo co PL-A i PL-B?

Drajku84
Posty: 5
Rejestracja: 2014-02-23, 13:10

Re: Etap I + II

#2

Post autor: Drajku84 »

Mam podobny dylemat, ktoś odpowie??

Anarchia72
Posty: 4
Rejestracja: 2014-02-27, 22:30

Re: Etap I + II

#3

Post autor: Anarchia72 »

:):):)

Marker
Posty: 11
Rejestracja: 2014-05-17, 16:39

Re: Etap I + II

#4

Post autor: Marker »

PL-A (polskie etap 1 i 2) i B (termika) to są chyba czeskie lub słowackie uprawnienia, ale równoważne z ŚK co stwierdza karta ippi. Tak ogólnie na prawdę to te wszystkie krajowe świadectwa mogą być różnie potraktowane w innym kraju, dlatego warto wyrobić sobie w Polsce do ŚK. kartę IPPI jest to karta międzynarodowa i z tym już nie ma problemu. Na początek dostaje się stopień 3 czyli początkujący, po chyba 50h lotu można zmienić kartę na stopień 4 średniozaawansowany i póżniej na 5.

Ta szkoła z linku w ciągu 6 dni robi 2 etapy polskie czyli jest równoznaczne z ŚK. W Polsce zajmuje to łącznie 8dni. Nie no, to się opłaca, tylko język...

Termika to dość obszerny dział. W niej jest wyjaśnione jak tworzą się kominy, które powierzchnie i w jaki sposób się nagrzewają. Tak na prawdę to nie wiadomo na 100%, gdzie jest komin, można się tego jedynie domyślać. Kiedy stoisz np. na jakiejś górce i patrzysz w dół stoku to widzisz np. jakąś łąkę gdzie leży już wysuszone siano, albo las iglasty itp. to już wiesz, że w tych miejscach może wystąpić komin jeśli chodzi o termikę wypracowaną. Startujesz i słuchasz Vario, ono albo pika albo buczy. Im szybciej pika tym większe jest noszenie, a im głębiej buczy tym większe jest opadanie. Trzeba też patrzeć bo vario wskazując zero, też wskazuje noszenie, mini mini ale zawsze jakieś, gdyż paralotnia zawsze opada te 1,5m/s. czyli jak vario wskazuje zero to tak na prawdę wznosimy się. Więc leci się nad łąkę z nadzieją że coś tam jest i teraz szanse są 50/50 i albo coś jest i vario zaczyna pikać a my centrować komin, albo łąka jest cyklu 7-10min kiedy to ma przerwę, a nad jej powierzchnią powoli rzeźbi się bąbel termiczny i tu wchodzi właśnie współczynnik szczęścia, bo w momencie kiedy wlatuje się nad tą łąkę nasza wysokość może być niska, a komin znajdować się jakieś 10 -20 m nad nami i się kończyć. W tym wypadku leci się gdzie indziej lub szuka ptaków unoszących się w kominie lub szuka na innej łące krów, które jedzą trawę najczęściej w miejscach kominów, bo komin unosi też owady schowane w trawie. W rzeczywistości okazuje się, że ptaki jak na złość mają całodniową przerwę, a krowy wolą siedzieć w oborze, a dopiero kiedy zakończymy loty, ptaki mają dość leżakowania i ruszają do latania, a krowy mają dość obory i wychodzą na pastwisko. A kiedy nic nie znajdziemy lądujemy, składamy sprzęt i wraca się na startowisko.
ODPOWIEDZ