Parę pytań od początkującego

Tu znajdziesz wskazówki jak zacząć przygodę z paralotniarstwem.

Moderatorzy: zbyszek_wlodarczak, kamil_rc, wojtek.domanski


Autor
SPS
Posty: 3
Rejestracja: 2016-03-13, 22:48

Parę pytań od początkującego

#1

Post autor: SPS »

Cześć ;-)
Chcę zacząć przygodę z paralotniarstwem :D jednak mam kilka pytań.
Po pierwsze:
Jak wygląda paralotniarstwo na nizinach? Czy wyciągarka wnosi na wysokość która zapewnia kontakt z termiką? Czy można holować paralotnie za samolotem?
Na jaką wysokość pilot może się wznieść i jak daleko przelecieć? Znam rekordy ale chodzi mi o średniaków ;)
Mam też pytanie sczególnie skierowanw do osób które zajmowały bądź zajmują się szybownicywem. Jakie są wasze spostrzeżenia na temat obu sposobów szybowania :)
Pozdrawiam
Z góry dziękuję za odpowiedzi ;)

Marker
Posty: 11
Rejestracja: 2014-05-17, 16:39

Re: Parę pytań od początkującego

#2

Post autor: Marker »

Paralotni nie można holować samolotem bowiem śmigło tworzy tak duże turbulencje, że nawet przyuważ, startujące szybowce starają się trzymać wyżej od samolotu, a paralotnia to by furtała jak reklamówka na wietrze. pomijam już wiry za skrzydłami samolotu. A dwa to gdyby pilot dał w palnik to raz że nie nadążył byś przebierać nogami i robił byś za pług orając pas startowy, dwa od razu by Cię położyło równolegle do ziemi, o ile samolot zdołał by wystartować. Musisz pamiętać, że kierowca widzi prędkość samochodu względem ziemi, a to co lata prędkość względem powietrza, które żyje własnym życiem, a paralotnia ma określone prędkości jakie wyznacza krzywa biegunowa. Obadaj te filmiki:

Żar
youtube.com/watch?v=oHvxZ7aU9HI

Fajsławice- hole
youtube.com/watch?v=F5nqcG3cczQ

Prawie na każdej wysokości masz kontakt z termiką niżej przy ziemi to bąble, czasem jak w upalny dzień stoisz na ulicy, parkingu i nic nie jedzie to widzisz z kurzu takie małe tornada(mikro kominy) lub gdy jest upał nie ma wiatru a w jednym miejscu widać ruszające się trawy, gałęzie lub podmuch wiatru na twarzy to można założyć że to rodzący się komin lub duszenie które schodzi z chmury, tak powiedzmy od 50-100m rodzące się kominy, które można wykorzystać. przykładem może być kolega, który myśląc o lądowaniu na łące trafił na bąbel i z wysokości może 50m wykręcił się na kilka ładnych setek.
Wysokość na jaką możesz się wznieść to 2950 m.n.p.m. A jak daleko można polecieć? średni, hmm, warunki, powiedzmy do 30km. Z przelotami jest tak, że głównym czynnikiem jest możliwość powrotu czy to osoba z autem czy częściej dojście na pkp pks, przy autostradach na stopa. Osoby, które dopiero co odchodzą na przeloty starają się raczej trzymać znanych terenów i nie szaleć za bardzo. Dopiero badają teren i oswajają się z nowymi miejscami. ALe nim do tego dojdzie jeszcze długa droga, uważam, że do wysokości trzeba się przyzwyczajać na spokojnie. W pierwszym sezonie latania zawsze jest stres do nowej sytuacji, bo przez tyle lat chodziło się po ziemi a tu tak wysoko. aha no i w lataniu ograniczają Cię strefy lotnisk, a że Polska chce należeć do tych krajów rozwiniętych to i stref jest nawalone, że ciężko o swobodę poszukaj map fis. Bo to że możesz latać do 2950 ograniczy Ci lotnisko np. Katowice-Pyrzowice którego strefa zaczyna się powiedzmy 40km w promieniu od niego i już masz 'sufit' na chyba 1000-1200m.
Kiedyś szybownik powiedział po pierwszym locie, że latanie szybowcem jest dużo prostsze niż paralotnią. Prędkość szybowca jest duża, więc leci tam, bada czy jest komin- jak nie ma to leci gdzie indziej, a paralotnią nim dolecisz do jednego miejsca to szybownik sprawdzi tych miejsc już z 10. Inaczej, masz paralotnię swobodną, lotnię i szybowiec i to odpowiada dobremu rowerowi, motorkowi i aucie. Oczywiście możesz założyć silnik wtedy masz większą swobodę, ale silnikowcy raczej latają rankiem lub popołudniami kiedy termika słaba, ale masz znów dodatkowe kg. bagażu jak z lotnią gdzie jest i masa i gabaryty.

Co do latania na nizinach jest spokojniejsze ale i trudniejsze. Widzisz w górach stoki są nachylone jak to w górach, ich płaszczyzna lepiej przyswaja promienie słoneczne chodzi o kąt padania niż na nizinach i w zasadzie stoki pracują termicznie wcześniej niż niziny. Do tego kontrasty, gdzie odrywają się bąble ich jest więcej w górach niż na nizinach. Ale jest jeszcze termika naniesiona, zasysanie chmury przez ciepło utajone. Da się latać.

Autor
SPS
Posty: 3
Rejestracja: 2016-03-13, 22:48

Re: Parę pytań od początkującego

#3

Post autor: SPS »

Dzięki za super odpowiedź ;) Mam jeszcze jedno pytanie. Czy można w Polsce i na świecie wypożyczać paralotnie? Czy jest to powszechne? Tak od razu po kursie 15 000 wydać to trochę dużo :(
Pozdrawiam

Karolus89
Posty: 4
Rejestracja: 2016-06-18, 16:37

Re: Parę pytań od początkującego

#4

Post autor: Karolus89 »

Mi też się bardzo przydała odpowiedź :) ogólnie świetną sprawą jest paralotniarstwo, mój tata latał i sama się zastanawiam czy nie zacząć :)
ODPOWIEDZ